EN

4.08.1984 Wersja do druku

"Produkcja teatralna usilnie muzyczna"

Miniony sezon teatralny jakoś dziwnie w Teatrze Polskim we Wrocławiu nie obrodził w premiery. Wprawdzie otworzona została nadprogramowo z pompą i honorami (Witkacy i to w dobrej formie!) eksperymentalna Trzecia Scena (mam nadzieję, że nie będzie to twór efemeryczny), ale nie zwiększyła się przez to liczba premier. W Teatrze Kameralnym od połowy sezonu błąka się samotnie "Antygona" (pierwsza i jedyna, jak dotąd premiera na tej scenie). W Teatrze Polskim natomiast po "Tryumfie pana Kleksa" zapadło głuche milczenie... W dodatku premiera dziecięca zapowiadana była na koniec poprzedniego, a zainaugurowała poślizgiem sezon obecny. Dorosła wrocławska publiczność z niecierpliwością więc wsłuchiwała się we wszelkie plotki teatralne, a te półszeptem donosiły już na początku sezonu, że "młody i zdolny" Eugeniusz Korin przymierza się do Czechowa, ale... widocznie skończyło się tylko na przymierzaniu (kto zresztą wie, jak to tam naprawdę było?),

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Słowo Polskie" nr 183

Autor:

Andrzej Gotski, Zofia Frąckiewicz

Data:

04.08.1984

Realizacje repertuarowe