"Gwiazda i ja" w reż. Cezarego Morawskiego w Teatrze Capitol w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.

Na inaugurację nowej Sceny Mniejszej warszawskiego Capitolu przygotowano spektakl "Gwiazda i ja", niegdyś jeden z największych broadwayowskich hitów. Rzecz oparta na prawdziwym zdarzeniu, będącym udziałem samej autorki, do której z powodu strajku hotelarzy przybyła legendarna Bette Davis. Miała się zatrzymać na jedną noc, ale okazała się dosyć uciążliwą lokatorką. W roli Bette wystąpiła polska gwiazda Magdalena Zawadzka, rolę gospodyni przyjęła... gospodyni teatru, dyrektor Anna Gornostaj, która pokazała wszystkie odcienie uczuć, od uwielbienia dla filmowej sławy do nienawiści. Sztuka nie tylko jest śmieszna, lecz także emanuje spokojnym ludzkim ciepłem, choć mogłaby zostać wyreżyserowana z większym temperamentem. Dodatkową atrakcją są liczne stroje tytułowej gwiazdy. Część akcji dodatkowo toczy się na ekranie kinowym.