"Operetka" w reż. Wojciecha Kościelniaka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Łukasz Drozda w portalu lewica.pl.
Jedna z najbardziej uznanych, a być może i po prostu najlepsza z warszawskich scen w ostatnich latach, Teatr Dramatyczny, przedstawiła pierwszą premierę pod swoją nową dyrekcją: "Operetkę" Gombrowicza. Właściwie trudno jednak realizację tę przypisywać zespołowi tego teatru, ponieważ odpowiedzialny za nią jest skład związany do tej pory z Laboratorium Dramatu. Na skutek mało szczęśliwej decyzji podjętej przez polityczne władze miasta, dyrekcję w Dramatycznym powierzono Tadeuszowi Słobodziankowi. W sytuacji tej powstała wielka placówka łącząca aż trzy warszawskie sceny. Okoliczności, w których do ich połączenia doszło nie nastrajają optymistycznie co do przyszłości Dramatycznego, ale z ostateczną oceną efektów głośnej fuzji warto oczywiście poczekać do momentu poznania jej owoców. Niestety pierwszy z nich rozczarowuje. Operetka to w oryginale jeden z ciekawszych tekstów Gombrowicza. Autor "Transatlantyku" podejmuje w nim poważne polity