EN

29.12.1985 Wersja do druku

Warszawski Balkon

Dopiero niedawno pisałem tutaj o dramaturgii Jeana Geneta w związ­ku z ciekawym przedstawieniem "Pokojówek", zrealizowanym przez trzy pełne zapału arty­stki w piwnicy ZLP przy ul. Kanoniczej, a już znowu przychodzi mi pisać o Genecie. Tym razem z okazji jego "Bal­konu", wystawionego na sce­nie warszawskiego teatru "Ateneum". Sztuka ta - mocno skandalizująca - cieszy się naturalnie ogromnym powo­dzeniem i z pewnych wzglę­dów jest to nawet powodzenie zasłużone. Owe "pewne względy", to po prostu względy czysto te­atralne, a ściśle: pomysłowość i nawet pewnego rodzaju bra­wura, z jaką zainscenizował i wyreżyserował "Balkon" An­drzej Pawłowski. Ponieważ rzecz cała dzieje się w domu publicznym - który jest zre­sztą wielką metaforą, jakkol­wiek ukazaną niezwykle re­alistycznie - a autor bynaj­mniej nie krępuje się w dobo­rze odpowiednich efektów, jak również słownictwa, realizacja "Balkonu" wymagała od re­żysera także dużej kultury

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warszawski Balkon

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 300

Autor:

Juliusz Kydryński

Data:

29.12.1985

Realizacje repertuarowe