EN

5.11.2012 Wersja do druku

Sekret porannych spacerów

- Nasze życie ma całkowicie inny smak niż dawniej. Żyjemy wolniej. Ale wciąż ciekawie. Realizujemy swoje pasje, plany i - co najważniejsze - pomysły - mówi MARTA LIPIŃSKA, aktorka Teatru Współczesnego w Warszawie.

Marta Lipińska Wspomina czasy, gdy cała rodzina miała wspólny cel zawodowy. I chce to powtórzyć. Uwielbia samotne niedzielne spacery. Bo dla Marty Lipińskiej (72) to czas na przemyślenia. - Wychodzę z domu wcześnie rano, kiedy na ulicach jest jeszcze pusto. Spaceruję, gadam do siebie i myślę - opowiada popularna aktorka. Wtedy też, jak przyznaje, wpadają jej do głowy wspaniale pomysły. Tak też było i tym razem. Podczas jednego z niedzielnych poranków, gdy aktorka wybrała się na przechadzkę, przyszła jej do głowy myśl, by wspólnie z rodziną zrealizować spektakl. Pani Marta ma podstawy, by o tym marzyć, bo jej mąż Maciej Englert (66) jest znakomitym reżyserem, córka Anna znanym i cenionym kostiumologiem, a syn Michał jednym z lepszych operatorów. Aktorka bardzo miło wspomina czasy, gdy taką rodzinną pracę kiedyś wykonali. - Przy "Namiętnej kobiecie" w Teatrze Telewizji byliśmy w komplecie. Często to się jednak nie zdarza... - wyznaje sm

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sekret porannych spacerów

Źródło:

Materiał nadesłany

Świat & Ludzie nr 44/31.10

Autor:

KP

Data:

05.11.2012