EN

1.08.2005 Wersja do druku

Ma w sobie niegrzeczną dziewczynkę

- O publiczność się nie bałam. Najpierw musiałam się jednak dochrapać roli, w której mogłabym się sprawdzić - mówi AGNIESZKA WOSIŃSKA, aktorka Teatru Dramatycznego w Warszawie.

Beata Sadowska: - Czy umiesz odmawiać? Agnieszka Wosińska: - Nie! - Grzeczne dziewczynki nie odmawiają? - Jak byłam mała, wbijano mi do głowy, że to niegrzecznie nie odpowiadać na pytania. Walczę z tym. Bo jestem za mało cwana, żeby coś zmyślić albo wybrnąć dyplomatycznie. - Uczysz się niegrzeczności? - Niegrzeczną dziewczynkę też w sobie mam. Na razie ta grzeczna jest silniejsza, ale sama się obawiam, co by było, gdyby odpuściła. Trochę boję się potwora, który we mnie siedzi. Chyba nie jestem taka fajna. - Jaki jest ten potwór? - Apodyktyczny i upierdliwy, bywa histeryczny. - Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne - tam, gdzie chcą. Nie lepiej pójść tam, gdzie chcesz? - Bardzo chętnie, tylko chyba jeszcze nie wiem, gdzie chcę. - Twoi znajomi ze szkoły teatralnej mówią, że doskonale wiedziałaś, czego chcesz. Jakbyś tam przyszła z gotowym biznesplanem. - Może dlatego, że nie miałam wątpliwości co do wyboru zawodu.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ma w sobie niegrzeczną dziewczynkę

Źródło:

Materiał nadesłany

VIVA nr 16/28.07

Autor:

Beata Sadowska

Data:

01.08.2005