EN

8.02.2002 Wersja do druku

Historia, której nie było

Osiem Oscarów dla filmu Milosa Formana i premiera w Teatrze Na Woli z {#os#1012} Łomnickim{/#} w roli Salie­riego i {#os#9830}Polańskim{/#} jako Mozartem sprawiły że za każdym razem, gdy mowa o "Amadeuszu" Petera Shaf­fera, wszyscy nabożnie chylimy czoło. Wielka sztuka, która posłuży­ła za kanwę wielkiego filmu, wiel­kie role dla największych aktorów. Nie ma ucieczki od tęgo mitu. Każ­da premiera "Amadeusza" może być tylko albo sukcesem, albo total­ną klapą. Nawet jeżeli sztuka Shaffera sama w sobie tej wielkości jest pozbawiona, jej najbardziej znane realizacje niebotycznie win­dują oczekiwania widzów Mozart bez Mozarta Zbigniew {#os#5967} Brzoza{/#} wystawił "Amadeusza" jakby w opozycji do tej legendy. To przedstawienie ład­ne. Po prostu ładne. Efektowne wi­zualnie, urzekające rozwiązaniami plastycznymi, lekkie. Ale właśnie przez to puste. Mimowolnie spo­dziewamy się wielkich kreacji, wielkich ról, napięcia, dramatyzmu, konfliktu. A

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Historia, której nie było

Źródło:

Materiał nadesłany

Dzień Dobry

Autor:

Jakub Janiszewski

Data:

08.02.2002

Realizacje repertuarowe