EN

16.01.2006 Wersja do druku

Pustynia, miejsce magiczne

Z sześciu propozycji dolnośląskich teatrów wybór padł na spektakl Witta Michałowskiego pt. "Pustynia". Wybór okazał się trafny.

Recenzją spektaklu Teatru Polskiego na Scenie na Świebodzkim zaczynamy nowy cykl poświęcony teatrom z Dolnego Śląska. Tym samym podejmujemy próbę zachęcenia Państwa do częstszego wyjeżdżanie na "teatralne wycieczki", chociażby do Wrocławia lub Legnicy. Przejdźmy zatem do "Pustyni"...To najnowszy dramat niemieckiego pisarza Tankreda Dorsta. I jak można było się spodziewać po autorze, łatwo nie było. Za to zespół teatralny pod wodzą Witta Michałowskiego wzniósł nas na wysoki poziom artystyczny. To dzięki nim nie najprostsza treść została podana w atrakcyjny, ale przede wszystkim, intrygujący sposób. Bohaterem sztuki jest prawdziwa postać francuskiego dandysa i arystokraty - Charlesa de Fucauld. Jest on protoplastą zgromadzeń Brata Karola. W ubiegłym roku kościół beatyfikował go na świętego. Na jego wątkach biograficznych oparto główny wątek dramatu. Poznajemy spore fragmenty historii jego życia. Jesteśmy świadkami, jak Karol przechodzi o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Wiadomości Wałbrzyskie" nr 3

Autor:

Piotr Bogdański

Data:

16.01.2006

Realizacje repertuarowe