EN

15.10.2012 Wersja do druku

Jak Michał Znaniecki eksperymentował z Operą?

Trzy sezony rządów Michała Znanieckiego w poznańskim Teatrze Wielkim to wiele niespełnionych oczekiwań i początkowych nadziei na głębokie i ważne zmiany, po kilkunastu latach nieudanej dyrekcji Sławomira Pietrasa - pisze Maciej Jabłoński w Gazecie Wyborczej - Poznań.

W nowy sezon Teatr Wielki wszedł z nową dyrektor - Renatą Borowską-Juszczyńską, która przejęła Operę po trzech latach rządów Michała Znanieckiego. Co zostawił po sobie człowiek, po którym Poznań spodziewał się reformy i wielkich wydarzeń artystycznych? - zastanawia się Maciej Jabłoński. "Z powodu nieprzewidzianej przeszkody zdrowotnej nie mogę osobiście pożegnać się i podziękować wszystkim pracownikom Teatru Wielkiego za wspólnie przepracowane trzy lata. (...) życzę wypoczynku, który należy się wszystkim po tak wyczerpujących, ale i kreatywnych sezonach, które zbudowały markę teatru europejskiego (...)". W ten oto wyszukany sposób Michał Znaniecki, przez trzy sezony dyrektor Sceny pod Pegazem, żegnał się z kilkusetosobowym zespołem, dziękując przy tym za europejski poziom Teatru, do powstania którego, jak wolno przypuszczać, przyczynili się wierni pracownicy, zwłaszcza z pewnością Ci, dla których przez owe trzy sezony nie był

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak Michał Znaniecki eksperymentował z poznańską Operą?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Poznań nr 240/13-14.10. online

Autor:

Maciej Jabłoński*

Data:

15.10.2012