EN

12.10.2012 Wersja do druku

Milczenie kóz

"Koza, albo kim jest Sylwia" w reż. Kasi Adamik i Olgi Chajdas w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Szymon Spichalski w serwisie Teatr dla Was.

Teatr potrafi przedstawiać rodzinne dramaty na różne sposoby. Inwencja twórców jest nieograniczona. Mimo to wiele spektakli podejmujących temat familijnych waśni jest ograna i nieświeża. Dramat Edwarda Albeego przełamuje rutynę, choć robi to w sposób niezwykle drastyczny. Sprawy ukazane w tekście są bardzo delikatne i wymagają dużej finezji w przeniesieniu na sceniczne deski. Mam wrażenie, że właśnie wirtuozerii zabrakło reżyserskiemu duetowi: Kasi Adamik i Oldze Chajdas. Artystki udanie wykorzystały przestrzeń Och-teatru. Otoczona z dwóch stron przez widzów scena przedstawia mieszkanie Martina i jego rodziny. Widownia jest więc niejako zmuszona do ,,podglądania" zaaranżowanych spięć międzyludzkich. A główna linia konfliktu biegnie między wspomnianym Martinem (granym przez Piotra Machalicę) a jego żoną i synem. Mężczyzna cierpi na pierwsze objawy alzheimera. Stresu, związanego ze strachem przed starzeniem się, pozbywa się przez nawiązanie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Milczenie kóz

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was

Autor:

Szymon Spichalski

Data:

12.10.2012

Realizacje repertuarowe