EN

19.03.2000 Wersja do druku

Król Roger

Kontrowersyjną interpretacją "Kró­la Rogera" Karola Szymanowskie­go Mariusz Treliński kolejny raz udo­wodnił, że jest fascynującą osobowością reżyserską (premiera w Operze Narodo­wej 10 marca). Dzieło to nie jest zbyt popularne ze względu na brak wyrazi­stej akcji dramatycznej i niejasność tre­ści. Niektórzy dosłownie interpretują zauroczenie sycylijskiego króla Rogera pięknym Pasterzem (po wystawieniach w Stanach Zjednoczonych część pu­bliczności uznała, że to wspaniała ge­jowska opera). Oczywiście posmak ho­moseksualizmu jest tu wyraźny, ale sprowadzanie problematyki utworu do tego tematu jest spłaszczeniem. Waż­niejsze są tu kwestie światopoglądu i wiary (konfrontacja Boga represyjne­go z Bogiem ekstatycznym). W realiza­cji Trelińskiego znikły wszelkie odnie­sienia do dawnej Sycylii, czas i miejsce są nieokreślone, tylko prawosławne chóry we wstępie i wnętrze katedry w drugim akcie przypominają o osadze­niu dramatu w chrze�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Król Roger

Źródło:

Materiał nadesłany

Wprost nr 12

Autor:

Dorota Szwarcman

Data:

19.03.2000

Realizacje repertuarowe