EN

11.06.2000 Wersja do druku

Król Roger współczesny

Problemem z inscenizacją opery jest to, czy pozostawić ją w sztucznej i rażącej dziś konwencji (która staje się przyczyną pustki w sferze estetycznej i emocjonalnej), czy też spróbować - przy pomocy zapisanych dźwięków i tworzonych obrazów - mówić współczesnym-innym-nowym językiem. Twórcy war­szawskiej realizacji "Króla Rogera" poszli drugim tropem. Powstał spektakl zatopiony w wyszuka­nych rozwiązaniach inscenizacyjnych i plastycznych, skąpany w niezwykłym świetle (fioletowy I, niebiesko-błękitny II, biały III akt), ze świetnie prowadzonym muzycznym instrumentalnym tłem oraz schowanym, ale przez to bardziej drama­tycznym i głębszym aktorstwem. Barwny, wieloznaczny, piękny? TEMAT Iwaszkiewicz i Szymanowski zbudowa­li swoją historię na kanwie życia legendar­nego króla Sycylii Rogera II, "największe­go męża stanu w nowożytnym tego słowa znaczeniu", jak ocenia go współczesna ha­giografia. Był przy tym Roger wielce zain­teresowany

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Król Roger współczesny

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Powszechny nr 24

Autor:

Tomasz Cyz

Data:

11.06.2000

Realizacje repertuarowe