WYOBRAŹMY sobie takie połączenie: wdzięk, humor i fantazja Wolterowskiej powiastki filozoficznej traktującej lekko o kwestiach społecznych - finezyjny doskonały przekład Tadeusza Boya-Żeleńskiego i piosenki z tekstami Macieja Wojtyszki. Aż uwierzyć trudno, że można to wszystko znakomicie pomieścić w jednym widowisku, tworząc udaną i jakże współcześnie brzmiącą sceniczną interpretację klasycznego oświeceniowego tekstu. O tym zaś, że można, przekonują nas - twórcy przedstawienia "Kandyd, czyli optymizm", przygotowanego w Teatrze Polskim we Wrocławiu, a od środy goszczącego na scenie Teatru "Wybrzeże" w Gdańsku. Teatralnej adaptacji "Kandyda"' dokonali Krzysztof Orzechowski Maciej Wojtyszko, który też rzecz reżyserował. Muzykę do tekstów piosenek autorstwa Wojtyszki (znanego nam dobrze reżysera filmowego, autora uroczych książek dla dzieci) skomponował Jerzy Derfel, scenografię opracowała Zofia de Ines-Lewczuk. Powsta
Tytuł oryginalny
"...już słuchamy rad Woltera"
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki nr 158