EN

5.10.2012 Wersja do druku

A to Polska właśnie. Moja Polska

To był wielki, artystyczny teatr. Słowa naszych największych poetów, wieszczów oraz fragmenty współczesnych tekstów największych Polaków głosami wybitnych aktorów wybrzmiewały jak dzwony obwieszczające budzenie się Polski prowadzące do nowego zmartwychwstania - o spektaklu "Polsko, Ojczyzno moja" pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.

Gdy dochodząc do kościoła św. Aleksandra, ujrzałam biało-czerwone morze powiewających flag, sztandarów i rzesze ludzi wypełniających plac Trzech Krzyży, a za moimi plecami zobaczyłam następne ogromne fale podążających w tym kierunku, poczułam niewymowną radość. Ale największe wzruszenia i radosne uniesienia były dopiero przede mną. Nim rozpoczęła się Msza Święta, na stopniach ołtarza stanęli aktorzy prezentujący program patriotyczny. To był wielki, artystyczny teatr. Słowa naszych największych poetów, wieszczów oraz fragmenty współczesnych tekstów największych Polaków głosami wybitnych aktorów wybrzmiewały jak dzwony obwieszczające budzenie się Polski prowadzące do nowego zmartwychwstania. Zmartwychwstania Rzeczypospolitej. Halina Łabonarska, autorka scenariusza programu, rozpoczynając spotkanie fragmentem swojego autorskiego spektaklu "Polsko, Ojczyzno moja", wskazała kierunek, w jakim to poetyckie spotkanie artystów i widzów będ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

A to Polska właśnie. Moja Polska

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 233

Autor:

Temida Stankiewicz-Podhorecka

Data:

05.10.2012