Podczas zakończonej w piątek oficjalnej wizyty prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego na Ukrainie w Kijowie odsłonięto pomnik polskiego wieszcza narodowego Juliusza Słowackiego. Poszukiwania miejsca dla monumentu trwały od 2009 roku.
Pomnik Słowackiego w Kijowie miał być ukraińską odpowiedzią na odsłonięty w 2002 r. pomnik ukraińskiego wieszcza Tarasa Szewczenki w Warszawie. W związku ze sporami i protestami ponad dwa lata posąg był przechowywany w jednym z kijowskich magazynów. Odsłonięcia monumentu dokonał minister kultury i dziedzictwa narodowego Polski Bogdan Zdrojewski. "Juliusz Słowacki nie ma szczęścia do pomników, w przeciwieństwie do Fryderyka Chopina, czy Adama Mickiewicza" - powiedział w piątek PAP. "Tu, w Kijowie, po ustaleniach, że Szewczenko będzie miał miejsce w Warszawie, zaczęliśmy szukać odpowiedniego miejsca dla Słowackiego. Okazało się, że to, co wskazaliśmy w pierwszej kolejności, nie zostało zaakceptowane przez władze lokalne, a my z kolei nie chcieliśmy miejsca, które nie byłoby odpowiednie dla niego rangą" - oświadczył Zdrojewski. Minister wyjaśnił, że ostateczną lokalizację uzyskano m.in. dzięki współpracy z ukraińskim ministers