EN

7.04.1988 Wersja do druku

Chcecie klasyki - no to ją macie!

Teatr Studyjny'83 od kilku już sezonów przyzwyczaił teatromanów do pewnych konsekwencji w polityce repertuarowej. Konsekwencje te mogły wzbudzać takie czy inne odczucia, na pewno jednak cechowała je oryginalność i fascynacja współczesną rzeczywistością. Sięgano czasem po teksty nieco już odległe, ale zawsze z myślą o dylematach teraźniejszych. Bywało iż ostateczne przesłanie było nieco zagmatwane, ale zawsze z piętnem autorskiej odwagi mówienia o dziś. I oto - zastrzegam się od razu, że jest to moje subiektywne podejrzenie - dyrekcja tej sceny postanawia zadośćuczynić różnym przemądrzałym teoretycznym postulatom i nobilituje działalność swej sceny sięgnięciem po "prawdziwą" klasykę. Padło na "Zbójców" Schillera. "Dla honoru domu" wystawiono "nową, poprawioną wersję mannheimską" tego utworu, i to w inscenizacji artystów zachodnioniemieckich. Reżyseruje Bernhard Wolf, w scenografii Heinricha Trogera (współudział Tadeusza Pie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Dziennik Łódzki" nr 80

Autor:

Jerzy Bąbol

Data:

07.04.1988

Realizacje repertuarowe