EN

17.09.2012 Wersja do druku

Mały Tymoteusz i wielkie psie emocje

"Tymoteusz i psiuńcio" w reż. Arkadiusza Klucznika w Teatrze Andersena w Lublinie. Pisze Sylwia Hejno w Polsce Kurierze Lubelskim.

Sympatyczny miś Tymoteusz powraca do Teatru Andersena. Tym razem w gromadce przyjaciół znajdzie się miejsce dla niesfornego czworonoga. "Tymoteusz ipsiuńcio" Jana Wilkowskiego w reżyserii Arkadiusza Klucznika to znakomita zabawa dla najmłodszych dzieci (od trzech lat) i rodziców. Szczególne ostrzeżenie należy się jednak tym, którzy właśnie odmówili swoim pociechom posiadania pupila. Drogi rodzicu, po tym spektaklu może ci zwyczajnie zabraknąć argumentów. Nieskomplikowana fabuła ma dużą wartość pedagogiczną. Nie tylko dla dzieci, ale i dla opornych w psiej kwestii opiekunów. Nad niechęcią taty niedźwiedzia do zbratania się z rodziną psowatych wygrywa miłość małego Tymoteusza do nowego przyjaciela. Psiuńcio okazuje się wierny, waleczny i nieodzowny w pilnowaniu domu. Wobec takich cech miś senior musi skapitulować. Dzieci niewątpliwie uczą się z Tymoteuszem empatii w stosunku do zwierząt. Miś okazuje wielką wrażliwość na los porzuconego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mały Tymoteusz i wielkie psie emocje

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Kurier Lubelski nr 217

Autor:

Sylwia Hejno

Data:

17.09.2012

Realizacje repertuarowe