EN

3.07.1998 Wersja do druku

Błędne koło niemocy

Dwa lata temu Adam Sroka zrealizował ze sporym sukcesem "Wariatów na lodzie, czyli Salę nr 6" w olsztyńskim Teatrze im. Stefana Jaracza. Objąwszy dyrekcję Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu, powtórzył sprawdzony już zamysł inscenizacyjny, wpisania całej akcji w okrąg - zarówno w sposobie jej prowadzenia, jak i w budowie przestrzeni. Oglądałem nową adaptację sceniczną Adama Sroki z niesłabnącym zainteresowaniem, jakkolwiek bez emocjonującego dreszczu obcowania z oryginałem. "Sala nr 6", niewielkie opowiadanie Czechowa, jest jednym z najbardziej znanych arcydzieł światowej literatury. Historię humanisty, lekarza psychiatry, który partnera do intelektualnych dyskusji (swoje alter ego?) odnajduje w cierpiącym na depresję maniakalną pacjencie - i sam w konsekwencji zajmie wkrótce podobne mu miejsce na szpitalnym łóżku - zwykło się interpretować jako literacką syntezę Rosji. Adam Sroka zrobił uniwersalną przypowieść o kondycji człowieka. D

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Rzeczpospolita" nr 154

Autor:

Janusz R. Kowalczyk

Data:

03.07.1998

Realizacje repertuarowe