EN

7.06.1997 Wersja do druku

Groza życia

Adam Sroka, pełniący od jesieni obowiązki dyrektora Teatru im. Jana Kochanowskiego, po raz pierwszy zaprezentował opolanom swój reżyserski kunszt. Przypomnijmy, że o ile rola menedżera to jego debiut, jako reżyser znany i ceniony jest od dawna. Sławę i uznanie przyniosły mu przede wszystkim spektakle autorskie, między innymi inscenizacje "Ptaśka", "Wilka stepowego" czy Kafkowskiej "Przemiany". Tym razem Sroka sięgnął po opowiadanie Antoniego Czechowa pt. "Sala nr 6".

Choć tekst jest klasyczny, Sroka wcale nie uciekł od swoich kontrkulturowych fascynacji - w jego mniemaniu opowiadanie Czechowa to nie tylko kwintesencja autorskiego widzenia świata, ale także pierwsza próba zmierzenia się z tematem niejasnych relacji pomiędzy światem ludzi pozornie nienormalnych. Próba na tyle udana, by zainspirować szereg znaczących twórców dwudziestowiecznych. W opinii Sroki, cień opowieści Czechowa dostrzec można i w "Locie nad kukułczym gniazdem", i w szpitalnych fragmentach "Paragrafu 22". Opolska inscenizacja podkreśla te pokrewieństwa. Aluzyjna jest nawet scenografia Katarzyny Proniewskiej-Mazurek - żywym bohaterom, zamkniętym w szpitalu wariatów, towarzyszą dwie udające skończonych somnambulików kukły. Przypominają one jako żywo pamiętnego "żołnierza w bieli", który tak fascynował i niepokoił bohaterów Hellera. Nawiązania te są jednak dyskretne. Sroka zadbał o to, by specyficznie rosyjska atmosfera dramatu była wyra�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Dziennik Zachodni" nr 131

Autor:

Marek Świercz

Data:

07.06.1997

Realizacje repertuarowe