EN

4.12.1998 Wersja do druku

Kwiaty zła - zabawa wyśniona

Z ADAMEM SROKĄ, reżyserem przedstawienia, rozmawia Iwona Kłopocka - "Kwiaty zła" to nazwa to­miku poetyckiego Charlesa Baudelaire'a, wydanego w 1857 roku, bardzo głośnego w swoim czasie, bo ich autor tra­fił nawet do sądu za obrazę moralności. W historii literatu­ry mają one to znaczenie, że za­powiadały nowoczesną poezję, Baudelaire był prekursorem symbolizmu. Jakie znaczenie mogą mieć współcześnie i to w teatrze, czego chyba nikt je­szcze nie próbował? - Rzeczywiście, nasze przedsta­wienie będzie prapremierą świato­wą jednego z najgłośniejszych i chyba najważniejszych dla litera­tury XIX i XX wieku tekstów. W sensie literackim to bardzo odważ­na propozycja. Samo przedstawie­nie też będzie nietypowe. Oparte na najważniejszych tekstach z to­miku "Kwiaty zła" i z "Paryskiego spleenu", całe będzie grą tematów muzycznych, teatralnych, plastycz­nych i aktorskich. Jego sens spro­wadza się do zdania, które Baude­laire napisał w pr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kwiaty zła - zabawa wyśniona

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Trybuna Opolska nr 284

Autor:

rozmawiała Iwona Kłopocka

Data:

04.12.1998

Realizacje repertuarowe