"Hamlet" w reż. Piotra Borowskiego i Jolanty Denejko w Studium Teatralnym w Warszawie. Pisze Janusz R. Kowalczyk w Rzeczpospolitej.
W przepastnym mieszkaniu praskiej kamienicy ulokowało się Studium Teatralne, zespół założony w 1996 r. przez Piotra Borowskiego. "Hamlet" Williama Szekspira jest piątą premierą grupy. Przedstawienie zaczyna się od pełnego erotyzmu sam na sam duńskiego księcia z Ofelią, co daje przedsmak wyrazistego - by nie rzec: ryzykownego - tropu interpretacyjnego. Dziewczyna nie robi wrażenia chodzącej niewinności. Szybko też okaże się, że w arkana sztuki miłosnej wprowadzał ją... Poloniusz. Tak, tak - ojciec. Sugeruje to niedwuznacznie jedna z późniejszych scen, w której Ofelia poddaje się nie tylko dictum rodziciela, ale i jego "złemu dotykowi". To oczywiście całą tragedię Szekspira - szczególnie dyktowaneniezdrową zazdrością relacje między Poloniuszem a Hamletem oraz szaleństwo Ofelii - ustawia w zupełnie nowym świetle. Szok poznawczy nie jest jednak dotkliwy, gdyż w odkrywczym inscenizacyjnym zasygnalizowaniu problemu kazirodztwa, nie ma, na