EN

1.09.2012 Wersja do druku

Zdarza mi się pojechać klasyką

- Kiedy stałem się aktorem? Gdy pod koniec lat 80. zagrałem oficera hiszpańskiego w dramacie "Montserrat". Wcześniej było we mnie zbyt dużo choćby Gustawa Holoubka, z którym miałem zajęcia w szkole. Nie byłem w pełni sobą - opowiada JACEK MĄKA, obchodzący w tym roku 30-lecie pracy scenicznej.

Płocki Teatr Dramatyczny nowy sezon artystyczny rozpocznie 12 września o godz. 19 premierą monodramu "Ostatnia taśma" Samuela Becketta. Sztukę reżyseruje Piotr Bogusław Jędrzejczak, a wystąpi w niej Jacek Mąka. Jest to portret starego, rozgoryczonego człowieka rozliczającego się z przeszłością. W swoje urodziny nagrywa własne opinie na temat bieżących wydarzeń. Następnie odsłuchuje losowo wybraną taśmę i dyskutuje ze swoimi ówczesnymi poglądami. - Sztuka jest studium tragizmu ludzkiego istnienia - podkreślają w płockim teatrze. Bilety na premierę kosztują 40 zł, na kolejne przedstawienia - 30 i 20 zł. Rafał Kowalski: Lubi pan starość? 69-letni bohater "Ostatniej taśmy" jest starszy od pana o 16 lat. Jacek Mąka: Nie pierwszy raz sięgam po bohaterów starszych od siebie. Hamleta zagrałem jako uczeń liceum. Na Molierowskiego Świętoszka czy Hrabiego z "Nie-Boskiej komedii" też teoretycznie byłem za młody. Są jednak sprawy uniwersalne, doty

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zdarza mi się pojechać klasyką

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Płock nr 203/31.08.

Autor:

Rafał Kowalski

Data:

01.09.2012

Realizacje repertuarowe