Można powiedzieć, że koniec sezonu teatralnego 1997/98 upływa w Warszawie pod znakiem oberiutów, czyli twórczości grupy rosyjskich awangardystów, którzy działali w Leningradzie w latach 20. Teatr Rampa finiszował dwa tygodnie temu spektaklem Arkadiusza Jakubika "Krótkie jest życie, krótkie, czyli kabaret oberiutów". Ostatnią premierą teatru Studio, a zarazem ostatnią premierą warszawskiego sezonu teatralnego, jest zaś "Bam". Za tym enigmatycznym tytułem kryje się przedstawienie przygotowane przez najwybitniejszego reżysera młodego pokolenia na Litwie - Oskarasa Koršunovasa. To jego pierwsza praca w Polsce. Koršunovas oparł swój spektakl na tekstach. Daniiła Charmsa, przede wszystkim dramacie "Elżbieta Bam" oraz fragmentach krótkich próz tego autora i jego "Dzienniku". Scenariusz przełożył Jan Gondowicz. - Kontaktowaliśmy się z kilkoma tłumaczami, ale zasady naszej pracy najlepiej zrozumiał Jan Gondowicz. Siedząc z nami na próbach, pomógł
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Wyborcza: Stołeczna" nr 160