- Gdy ingerują edytorzy, dominuje poprawność polityczna, to okrawa to, co robimy, ze wszelkiej kontrowersji, a sztuka bez kontrowersji nie jest sztuką - mówi PAP RAFAŁ OLBIŃSKI.
Plakaty artysty można oglądać w Galerii Plenerowej warszawskich Łazienek. PAP: Zaprojektował Pan niedawno specjalnie dla Opery w Białymstoku kurtynę, to największy Pana obraz? Rafał Olbiński: 16 metrów na 16 metrów to doprawdy gigantyczna skala. Nie jest to może mój typowy projekt, ale realizowałem w tak dużej skali murale i scenografię. Co ciekawe, w pewien sposób, choć zostałem do współpracy zaproszony, aby zdobyć projekt kurtyny-obrazu w Białymstoku musiałem wystąpić w przetargu. Świat postawiony na głowie, żeby artysta wygrywał przetarg. Ale takie są przywileje demokracji. PAP: Osiągnął Pan sukces, był Pan nagradzany i Pana nazwisko jest znane, realizuje Pan ciągle nowe zamówienia na całym świecie. Jak artysta może osiągnąć sukces, zwłaszcza komercyjny? Są na to metody? R.O.: Ja sprawiam wrażenie, że mi nie zależy. To jest taka stara psychologiczna prawda i w relacjach czysto ludzkich jest dokładnie tak samo: jak chłopak