To, co robią aktorzy z francuskiej grupy Compagnie Les Passagers [na zdjęciu], nazwano kiedyś "spektaklami napowietrznymi". Bo łączą w sobie elementy teatru, sztuki plastycznej i... lotu.

"To taniec w powietrzu i dramat rozgrywający się w przestrzeni, która wydaje się nie do osiągnięcia. A przecież ani wysokość, ani odległość nie stanowią tu bariery, która byłaby nie do pokonania, wszystko okazuje się możliwe" - tak o ich spektaklach pisali krytycy. Ten wyjątkowy, "podniebny" teatr, którego spektakle powstają jakby wbrew prawom grawitacji, założył w 1988 r. choreograf i reżyser Philippe Riou. Polską premierę "Recif" w ich wykonaniu zobaczymy dziś [7 lipca] po raz pierwszy nad Jeziorem Maltańskim. To poetyckie widowisko, w którym spotykają się taniec, akrobatyka, teatr, muzyka i malarstwo. I historia Orfeusza i Eurydyki, ale przefiltrowana przez współczesność - świat pełen przemocy, kłamstwa, samotności. Podczas przedstawienia powstanie imponujący obraz o wymiarach 20 na 20 metrów. "Recif", Compagnie Les Passagers, czwartek, piątek, sobota [8-9 lipca] godz. 22.30, Jezioro Maltańskie (za tablicą wyników). Wstęp wolny.