EN

31.03.1993 Wersja do druku

Święta różnica płci

PIĘĆ godzin spędziła w fotelach Teatru Wielkiego publiczność na przedstawieniu "Parsifala", jeśli nie liczyć antraktów przy szampanie, koniaku i kanapkach. Grzmiały oklaski i zerwały się wycia protestu. Okazja zobaczenia na scenie arcy­dzieła Ryszarda Wagnera trafia się rzadko, nawet w najświetniejszych metropoliach kulturalnych. Zbyt wielki jest trud i ryzyko wystawienia słynnego dramatu muzycznego z powodu jego rozmiarów, licznej orkiestry i chórów, wymagającego obsady typowych głosów, stylu w którym śpiew raz skła­nia się do deklamacji a raz deklamacja do śpiewu, wiecznej i elastycznej zmienności tempa, wypunktowania sensu i nastroju długich monologów, naświetlenia za­wilej symboliki. W Warszawie obsada została skompletowana ze świetnych gło­sów polskich, śpiewających na scenach Wiednia, Dusseldorfu, Łodzi, Warszawy. Takie głosy jak Hanna Lisowska i Grzegorz Caban w ro­lach Kundry i Parsifala to luksus w teatrze operowym. Bas Włodzi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Święta różnica płci

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 63

Autor:

Janusz Ekiert

Data:

31.03.1993

Realizacje repertuarowe