EN

2.03.1998 Wersja do druku

Spod znaku szkiełka i oka

Życie i dzieło Jana Potockiego - oświeconego arystokraty, podróżnika, naukowca, pisarza, autora słynnego "Rękopisu znalezionego w Saragossie" - dostarczyło Tadeuszowi Bradeckiemu materiału do scenariusza romansu scenicznego "Saragossa", który wystawił na scenie Teatru Narodowego. Po budzącej kontrowersje premierze "Nocy listopadowej" Wyspiańskiego w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego, jest to druga pozycja repertuarowa zespołu sceny narodowej w odbudowanym po pożarze gmachu teatru. Moim zdaniem, udana. Przed sześciu laty Tadeusz Bradecki wyreżyserował w Starym Teatrze własną adaptację "Rękopisu znalezionego w Saragossie". Jak sam twierdzi, wykorzystał ok. 70 procent materiału powieści. To gigantyczne, snute przez wiele godzin widowisko, angażowało nieomal cały zespół artystyczny teatru. Przez scenę przewinęła się nieprzebrana liczba postaci, w kostiumach liczonych bodaj w setki. Ambitne przedsięwzięcie miało ujemne strony, z których główna po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Rzeczpospolita" nr 51

Autor:

Janusz R. Kowalczyk

Data:

02.03.1998

Realizacje repertuarowe