EN

9.10.2006 Wersja do druku

Pół na pół

ZABAWA konwencją, formą, frag­menty, strzępki. Wszystko już gdzieś widzieliśmy, wszystko skądś znamy. Na gorąco zrobiony, na gorąco oglą­dany... "Na gorąco" to najnowszy spektakl Michała Zadary (premiera miała miejsce w sobotą w Teatrze Współczesnym), pierwsza komedia w dorobku młodego reżysera inspirowana filmem Billy'ego Wildera "Pół żartem, pół serio". Tąny i Dżek, bezrobotni muzycy z Szykago, uciekając przed polską mafią, angażują się w damskim prze­braniu do lesbijskiej kapeli. Tam spotykają głupiutką, aczkolwiek uroczą, Marzenę Kowalczyk, emigrantkę z Polski, oraz milionera Vladmira Davidoffa, dla którego płeć, jak się okazuje, nie ma większego znaczenia Zaczyna się maskarada, "komedia omyłek" ni­czym z Szekspira, pełna cytatów za­pożyczonych z kina, teatru, z samego życia. Ten kolorowy, multimedialny miszmasz, brawurowo zagrany (ak­torzy bawią się swoimi rolami) dotyka także poważnych tematów, takich jak emigracja czy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pół na pół

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 196

Autor:

Aneta Dolega

Data:

09.10.2006

Realizacje repertuarowe