EN

2.03.1998 Wersja do druku

Fałszywka

Tadeusz Bradecki po raz drugi zmierzył się z "Rękopisem znalezionym w Saragossie" Jana Potockiego. Przedstawienie Starego Teatru sprzed paru lat miało zafrapować, sobotnia premiera "Saragossy" na scenie Teatru Narodowego miała, jak się zdaje, rozbawić. Widzowie podzielą się po tej premierze na dwa obozy. Stronnictwo czytelników "Rękopisu...", znających także biografię Jana Potockiego, będzie rozczarowane. Partia skupiająca tych, którym nie dane było zaznajomić się z tą wspaniałą książką i jej niezwykłym autorem klaszcze ubawiona po pachy. Wyniesiony przez nich obraz romansu Potockiego jest niestety z gruntu fałszywy. Przypomina to trochę sytuację znaną w kręgach antykwariuszy. Oto co jakiś czas na aukcjach pojawia się nieznany list, obraz czy partytura któregoś z geniuszy rzucająca nowe światło na ich twórczość czy postać. Najczęściej okazuje się, że był to falsyfikat, a po małym skandalu wszyscy zapominają o całej sprawie. Pod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Życie" nr 51

Autor:

Tomasz Mościcki

Data:

02.03.1998

Realizacje repertuarowe