EN

15.06.2012 Wersja do druku

Płock. Deyna raz jeszcze u Szaniawskiego

Spektakl "Być jak Kazimierz Deyna" w Teatrze Dramatycznym po sobotniej premierze zebrał bardzo pochlebne recenzje. Kto nie był wtedy na widowni, może tę zaległość nadrobić 20 czerwca o godz. 19. Bilety kosztują 30 zł.

Przypomnijmy: główny bohater grany przez Mariusza Pogonowskiego rodzi się w 1977 r., w dniu, w którym Kazimierz Deyna strzelił wspaniałego gola Portugalczykom w meczu decydującym o awansie do mistrzostw świata. Paradoks polega na tym, że piłkarz legenda został wtedy wygwizdany, bo na co dzień występował w znienawidzonej "wojskowej" Legii Warszawa. I bohater, nawiązując do tamtego wydarzenia, na końcu spektaklu stwierdza, że warto robić swoje, nawet jeśli na ciebie gwiżdżą. Być jak Deyna właśnie. Wcześniej obserwujemy jego dojrzewanie, zapasy z życiem na tle zmieniającej się historii Polski. "Aktorzy pod batutą reżysera Michała Kotańskiego chwilami balansują na granicy dramatu i farsy. W sumie jednak unikają schlebiania prostym gustom, a jednocześnie dbają, by opowieść była czytelna, zagrana w tempie wideoklipu i zabawna" - napisaliśmy w naszej recenzji.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Deyna raz jeszcze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Płock nr 138

Autor:

RK

Data:

15.06.2012

Realizacje repertuarowe