Teatr absurdu, kabaret wojenny, taneczna zabawa piłką - takie spektakle oglądamy na Malcie w ramach europejskiego projektu Trans Danse Europe. W repertuarze Malty w cyklu European Dance Stage znalazły się cztery przedstawienia z tego projektu.
Marta Kaźmierska: Trans Danse Europe, czyli European Dance Stage - to nowe przedsięwzięcie na Malcie. Skąd pomysł, by iść właśnie w tę stronę? Anna Hryniewiecka, zastępca dyrektora CK Zamek, rzecznik prasowy Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta: Teatr tańca ma dziś coraz większe znaczenie na świecie, jest bardzo modny. W Polsce tego nie widać: ilość teatrów tańca, ich obecność, rozwój, jest marginalny w zestawieniu np. z Francją. Tam domy tańca, opłacane ze środków regionalnych, istnieją w każdym dużym mieście. I mają się dobrze. U nas teatr tańca to nadal nisza, choć mamy przecież kilka znakomitych polskich zespołów i ich publiczność. Pomyśleliśmy sobie zatem: dlaczego nie utworzyć stałej sceny tańca w ramach festiwalu Malta? To chyba idealne miejsce dla takiego teatru: tam, gdzie spotykają się artyści z różnych krajów, właśnie język ciała pozwala im najlepiej komunikować się z publicznością... - Właśni