EN

6.02.1983 Wersja do druku

Od apoteozy do męczeństwa

Kazimierz Dejmek konsekwentnie realizuje własną wizję staropolskiego teatru. Zaczął "Historyją o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim" ks. Mikołaja z Wilkowiecka, oraz "Żywotem" Józefa Reja. Potem wracał kilkakrotnie do utwo­ru pt. "Dialogus de passione". Najpiękniejsza była wersja ostatnia. Urocze się stały "Uciechy staropol­skie" (zwłaszcza spektakl łódzkiego Teatru Nowe­go). Obecnie na sali warszawskiego Teatru Polskie­go komplety widzów gromadzi "Gra o Narodzeniu i Męce". "Historyja" miała powodzenie nie tylko w kraju. W 1964 roku byłem świadkiem oddźwięku tego spektaklu w Paryżu, na festiwalu Teatru Narodów. Recenzje paryskie były entuzjastyczne. Przyznano spektaklowi nagrodę. Tylko krytyk jednego z mniej­szych dzienników w pochwalnej zresztą recenzji, pomieszał ks. Mikołaja z Wilkowiecka i reżysera współczesnego. Co cechuje staropolskie widowiska Dejmka? Można o nich powiedzieć, że nie są stylizo­wane. Inscenizator daje utwory w sta

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Od apoteozy do męczeństwa

Źródło:

Materiał nadesłany

Za i Przeciw nr 6

Autor:

Wojciech Natanson

Data:

06.02.1983

Realizacje repertuarowe