EN

30.01.2010 Wersja do druku

Opowieści o ludziach wyzbytych tradycji

- Zastosujemy perspektywę postkolonialną, trudną do przyjęcia dla narodu europejskiego. Ale to podstawowe dla nas doświadczenie - mówi przed wieczorną premierą "Słowackiego. 5 dramatów. Rekonstrukcji historycznej" jej reżyser Paweł Wodziński.

MICHALINA ŁUBECKA: To pęd za modą każe panu zrobić w Bydgoszczy kolejną w naszym kraju rekonstrukcję historyczną? Nie ma pan dość tych Grunwaldów, Olszynek Grochowskich, Modlinów? PAWEŁ WODZIŃSKI: Dlatego ten tytuł traktuję ironicznie. Bardzo popularne stało się rekonstruowanie historii, a raczej jej mitologizowanie, my chcemy raczej pokazać jej prawdziwszą wersję. Stąd ten ironiczny ton. MŁ: Brzmi jak zabawa, a gdy dyrektor teatru zapowiedział na konferencji prasowej, które dzieła Słowackiego pan wystawia, na sali słychać było jęk przerażenia. PW: Projekt oparliśmy na pięciu tekstach teatralnych osadzonych w konkretnym polskim historycznym kontekście. Przypomnijmy, to: "Mazepa", "Sen srebrny Salomei", "Ksiądz Marek", "Horsztyński" i "Kordian". Taki dobór wziął się z mojego przekonania o możliwości zastosowania do zrozumienia polskiej literatury teorii postkolonialnej. MŁ: Chce pan udowodnić, że Polska była zniewolona tak jak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Gazeta Wybrocza: Stołeczna" nr 25 - "Co Jest Grane"

Autor:

Paweł Wodziński, Michalina Łubecka

Data:

30.01.2010