"Auto da fé" w reż. Pawła Miśkiewicza w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Justyna Nowicka w Rzeczpospolitej.
Iwona Bielska i Jan Peszek zagrali koncertowo. Ale żywioł komediowo-obyczajowy osłabił wymowę głębszych wątków powieści. W życie zdziwaczałego mola książkowego, sinologa doktora Kiena (Jan Peszek) wkracza gospodyni domowa Teresa (Iwona Bielska). Ich spotkanie to konfrontacja dwóch światów, konflikt o wymiarze fundamentalnym. Świat idei, myśli, filozofii i umiłowania książek spotyka się ze światem prostych, czy raczej prostackich, zasad, wśród których najważniejszą wartością jest pieniądz i dobra materialne. Miśkiewicz rzuca na postać Kiena nowe światło. To wpływ lektury głośnego eseju Canettiego "Masa i władza", w którym autor daje wykład socjologii tłumu i rządzących. Kien wyznaje duchowy arystokratyzm - przekonany o nadrzędnej wartości jednostki, gardzi prostactwem żyjącego w tłumie plebsu. Zanurzony w tych rozważaniach, popada jednak w pychę, odwraca się od świata i całkowicie traci z nim kontakt. Wzgardzony świat przygotuje m