Lot i upadek Konrada Po przeczytaniu w "Gazecie Świątecznej" (8-9 listopada) artykułu pana Romana Pawłowskiego pt. "Rząd tele-dusz" mogłabym wzruszyć ramionami i spokojnie przejść do lektury czegoś bardziej budującego, mogłabym - jednak tego nie zrobię. Zarzuty w stosunku do najnowszego wystawienia (ekranizacji) "Dziadów" Adama Mickiewicza dotknęły mnie osobiście, czemu więc nie miałabym bronić swoich przekonań (oraz pracy twórców spektaklu)? (...) Argumentem przeciw najnowszym "Dziadom" ma być problem porządku chronologicznego wydarzeń. (...) Nie jest złem interpretacja dzieła, jeśli nie zmienia diametralnie jego sensu, dlaczego więc za błąd poczytuje się zmianę kolejności (uporządkowanie) wydarzeń, w sytuacji gdy akceptowane są interpretacje głęboko naruszające strukturę oryginału przy jednoczesnym utrudnieniu odbioru dzieła (wspaniałe pogmatwanie "Lawy" Tadeusza Konwickiego)? Zarzut tworzenia racji psychologicznej j
Tytuł oryginalny
Lot i upadek Konrada
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza nr 279
Autor:
Krysia Rubiec-Masalska z Warszawy, Marcin Prejs z Rawy Mazowieckiej, Roman Pawłowski)
Data:
01.12.1997