EN

22.05.2012 Wersja do druku

"Piłem ponad pół wieku". Przekuł to w spektakl

Słyszy głosy, ma zwidy, snuje wizje. Raz euforia, za chwilę gorycz i strach. Upojenie i przetrzeźwienie. Codzienne umieranie i rodzenie sie na nowo. EDWARD LINDE-LUBASZENKO w niedzielę (20.05) wieczorem najpierw zagrał w spektaklu o alkoholiku, potem opowiadał o swojej chorobie alkoholowej. Ale też o życiu, komplikacjach z nazwiskiem, o tym, dlaczego nie został lekarzem

Przedstawienie Teatru Nowego z Krakowa "Lęki poranne" według Stanisława Grochowiaka i w reż. Piotra Siekluckiego pokazane zostało w Białymstoku w ramach Dni Sztuki Współczesnej. To świetnie zagrana historia 70-letniego mężczyzny, któremu czas upływa na piciu, rozmowach z wyimaginowanymi i prawdziwymi postaciami. Edwardowi Linde-Lubaszence (bo tak brzmi w całości nazwisko znanego aktora telewizyjnego i teatralnego) partnerował znakomity Paweł Sanakiewicz, który wciela się w kilka ról - w ciągu jednej dosłownie chwili potrafił się przedzierzgnąć z postaci mitomana alkoholika, w cwaną dozorczynię, czy żonę przychodzącą po alimenty. - Szukaliśmy odpowiedniego materiału na jubileusz 70-lecia pana Edwarda, w którym mogłyby znaleźć się też jego osobiste doświadczenia. W końcu postanowiliśmy zrobić spektakl według tekstów Stanisława Grochowiaka i włączyć do tego też artystyczno - prywatne wątki autobiograficzne pana Edwarda - mówił na sp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Aktor Edward Lubaszenko: "Piłem ponad pół wieku". Przekuł to w spektakl

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok online

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

22.05.2012

Realizacje repertuarowe
Festiwale