EN

12.05.2012 Wersja do druku

Z kulturą w Płocku coraz gorzej

Filharmonia w Płocku? Po co, skoro z powodu marnego zainteresowania w amfiteatrze odwołana została "Traviata". Los tego widowiska podzielą pewnie także "Krzyżacy" w Orlen Arenie. Jeśli dodamy słabą frekwencję na "Jeziorze łabędzim", można uznać, że płocczanie odwracają się od kultury nie masowej. Teza z filharmonią jest prowokacyjna, ale podane przykłady zmuszają do jej przemyślenia - pisze Rafał Kowalski w Gazecie Wyborczej - Płock.

Według nieoficjalnych informacji na "Traviatę" [na zdjęciu], z którą 19 maja do Płocka miało przyjechać blisko 120 artystów Teatru Muzycznego z Lublina, nie sprzedało się nawet 200 biletów. Tymczasem, żeby lubelska placówka wyszła na tzw. zero, jeśli chodzi o bilans kosztów i wpływów, chętnych na obejrzenie widowiska musiałoby być przynajmniej trzy tys. Reakcją Tomasza Janczaka, dyrektora artystycznego lubelskiego teatru, na marne zainteresowanie dziełem Verdiego w Płocku, jest ogromne zaskoczenie. Nawet nie potrafi podać jednoznacznych przyczyn. Cena biletów? Kosztowały od 50 do 70 zł w zależności od miejsca. Dla porównania, średnia cena biletu na spektakl Teatru Narodowego w Warszawie to 70-80 zł. Słaba promocja? Płock od jakiegoś czasu jest zalepiony rzucającymi się w oczy plakatami reklamującymi lubelską "Traviatę". Pogoda? W drugiej połowie maja raczej trudno spodziewać się arktycznego porywistego wiatru i śniegu z deszczem. O co więc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z kulturą w Płocku coraz gorzej. "Traviata" odwołana

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Płock online

Autor:

Rafał Kowalski

Data:

12.05.2012

Realizacje repertuarowe