EN

8.05.2012 Wersja do druku

Koko Euro Spoko. Analiza i interpretacja

Ponieważ "Koko Euro Spoko" lada chwila zagości na ustach wszystkich i stanie się pieśnią obrzędową, warto ją sobie rozłożyć na części - pisze Malina Prześluga w felietonie dla e-teatru.

Wiosna w tym roku należy do wyjątkowych, bo oprócz bzów kwitną nam wokół wytwory masowej wyobraźni w postaci farbek kibica, czapek kibica, szalików samochodowych kibica, stadionów z kółeczkiem na klucze kibica, nalepek pod nakrętką kibica, kołatek kibica, i pierdziatek kibica. Te narodowe symbole, wykonane tradycyjną metodą chińskich dłoni, skłoniły mnie, by bliżej przyjrzeć się najważniejszemu z nich, czyli nowej pieśni narodowej "Koko Euro Spoko", wykonywanej przez zespół śpiewaczy Jarzębina z Kocudzy. Zespół istnieje od 1990 roku i, jak podaje od bardzo niedawna Wikipedia: "składa się z wielopokoleniowych grup: śpiewaczej i obrzędowej. Prezentuje bogaty i zróżnicowany gatunkowo repertuar pieśni obrzędowych i powszechnych pogranicza ziemi janowskiej oraz biłgorajskiej. Źródłem repertuaru zespołu jest ustna tradycja ludowa, oparta głównie na przekazach rodzinnych, a także na śpiewnikach nabożnych". Ponieważ "Koko Euro Spoko" lada chwi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Malina Prześluga

Data:

08.05.2012

Wątki tematyczne