EN

29.03.2012 Wersja do druku

Dramat Jarosławy Pulinowicz

To sztuka, w której niepełnoletnia dziewczyna myśli o stosunkach przedmałżeńskich z dorosłym mężczyzną. A jako taka jest niestosowna i niezgodna z lokalnym prawem o zapewnieniu duchowego bezpieczeństwa" - tak orzekły władze Biełgorodu i zakazały pokazu sztuki "Marzenia Nataszy" Jarosławy Pulinowicz na scenie Centrum Kultury i Sztuki - pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Wysokich Obcasach.

Urzędnicy ponad 300-tysięcznego miasta, ważnego węzła komunikacyjnego nad Dońcem, to ludzie zapobiegliwi. W obronie obyczajności zakazali też pokazów sztuk kilku tuzów młodej literatury rosyjskiej - m.in. Jewgienija Griszkowca i Iwana Wyrypajewa - oraz laureata Nagrody Nobla Dario Fo. Wybuchł skandal. Twórcy i dziennikarze zasypali władze miejskie listami protestacyjnymi. Media grzmiały o "terrorze religijnego fundamentalizmu" i "tchórzostwie biurokratów". Zaskoczeni atakami urzędnicy pisali do Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa rzewne listy z prośbą o wsparcie ich decyzji. Jedynie Jarosława Pulinowicz miała się dobrze. Jedna inscenizacja zmarnowana, fakt. Ale pozostaje ich jeszcze 99. Oficjalnie - zrządzenie losu Nic takiego nie było, no kurde Że co? Opowiedzieć, tego, jak to było? I co jeszcze? I jeszcze obciągnąć i połknąć?11 sztuk zrealizowanych w 30 teatrach Rosji, Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Polsce i Wielkiej Brytanii. "Marzeni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dramat Jarosławy Pulinowicz

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wysokie Obcasy online

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

29.03.2012

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe