EN

23.12.1996 Wersja do druku

Wariacje z poetami w warszawskim teatrze Studio - Poeta na ringu

Jak uprawiać sztukę nowoczesną w czasach, gdy więcej emocji dostarczają pięściarze? Postawić artystę na ringu - odpowiada Jerzy Grzegorzewski Poezji ze sceny dzisiaj prawie się nie słyszy, zbyt trudna jest w odbiorze dla oczu i uszu, przywykłych do pro­stych fabuł i jednoznacznych uczuć. Jerzy Grzegorzewski projektując serię przedstawień poetyckich w Studiu idzie więc pod prąd. Na pierwszy wie­czór z tego cyklu złożyły się pantomi­miczna sztuka Petera {#au#716} Handke{/#} "Godzi­na, w której nie wiedzieliśmy nic o sobie nawzajem'' w reżyserii młodego łódzkiego reżysera Zbigniewa {#os#5967} Brzozy{/#} i poemat Tadeusza Różewicza "Fran­cis Bacon, czyli Diego Velazquez na fotelu dentystycznym" w inscenizacji samego Grzegorzewskiego. Następny ma być spektakl według Helmuta Kaj­zara. Spektakl wg nowej sztuki Petera Han­dke, chociaż pozbawiony słów, jest czy­stą poezją. Katarzyna {#os#6684} Jarnuszkiewicz{/#} na scenie Studia zaprojektowa�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Poeta na ringu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

23.12.1996

Realizacje repertuarowe