Szekspirowsko zapowiadają się obchody Międzynarodowego Dnia Teatru w Wielkopolsce. Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie na tę okoliczność przygotował premierę "Ryszarda III" (sobota) a Teatr Polski w Poznaniu "Hamleta" (wtorek). Oba reżyserują szefowie teatrów: Tomasz Szymański i Paweł Szkotak.
Obie premiery powstały z myślą o aktorach. Ryszardem III będzie Wojciech Siedlecki, a Hamletem - Michał Kaleta [na zdjęciu]. - Po "Nadludziach" Stanisława Brejdyganta w jego reżyserii, pomyślałem, że muszę specjalnie dla Wojciecha Siedleckiego wystawić jakiś dramat szekspirowski. Niemalże natychmiast zobaczyłem go w roli Ryszarda III - mówił jakiś czas temu Tomasz Szymański, dyrektor gnieźnieńskiej sceny. - Od dawana nosiłem się z zamiarem wystawienia "Hamleta" z Michałem Kaletą w roli tytułowej - opowiada Paweł Szkotak, dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu. - Pomysł dojrzał... I zderzy się wkrótce z operową wersją "Hamleta" Ambroise Thomassa, która w "Roku mężczyzn" przygotowuje Teatr Wielki w Poznaniu. - "Ryszard III" to spektakl, w którym skupiamy się głównie na osobowości tego władcy, próbujemy uświadomić widzom, w jakich warunkach rodzi się zło, jaka jest jego geneza. Realizujemy go w bezpośrednim kontakcie z publicznością, tak