EN

20.12.2002 Wersja do druku

Diabelskie igraszki

To utwór uchodzący powszechnie za zabawny, ale w gruncie rzeczy to moralitet - mówi Bartosz Zaczykiewicz, dyrektor Teatru im. Jana Kochanowskiego. Postawienie pytania, kim jest diabeł, i odpowiedź na nie w formie lekkiej na pewno nie jest zadaniem łatwym. Trudność nastręcza niewątpliwie również fakt, że w powszechnej świadomości "Igraszki z diabłem" funkcjonują jako spektakl teatru telewizji z brawurową obsadą (Wrzesińska, Zawadzka, Kociniak Pokora, Gajos, Rewiński). - Po pierwsze na pewno nie chodzi o to, by powielać czyjeś pomysły. To było znakomite przedstawienie (celowo nie oglądałam go ostatnio), ale ja nie podejmuję nawet próby dyskusji z nim. W moim spektaklu nastąpiły przesunięcia na rzecz współczesności, inny jest w nim język plastyczny i aktorski. Starałam się uciec od ludowości i "cepeliady", jaka zapadła w pamięć z wcześniejszych realizacji tej historii. Próbowałam znaleźć swój język - mówi Katarzyna Deszcz. Tych re

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Diabelskie igraszki

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Opole nr 296

Autor:

LAS

Data:

20.12.2002

Realizacje repertuarowe