EN

23.12.2002 Wersja do druku

Jak baba diabła wyłonacyła

Najnowsza przedświąteczna premiera teatru dramatycznego nakłania do podróży w czasie, i to niejednej. Wszak fabuła widowiska nawiązuje do znanego motywu ludowych opowieści opartych na prostym koncepcie, znanym między innymi z folkloru góralskiego - jak to baba diabła wyłonacyła. Ponadto słyszymy w tle inną opowieść: o żołnierzu wracającym z trzydziestoletniej wojny. Dla erudytów - to temat baletu "Historia żołnierza" Igora Strawińskiego. Kolejna podróż w czasie to nawiązanie do średniowiecznego moralitetu - o walce dobra ze złem, z podziałem świata na trzy sfery: nieba, ziemi i piekła. I ostatnia podróż - teatralna. To piękny fragment dziejów polskiego teatru, wyznaczony powojenną inscenizacją największego polskiego reżysera - Leona Schillera (1948). Także opolski teatr mieszczący się jeszcze przy placu Wolności dopisał swój rozdział do dziejów tego dramatu. Recenzenci szczególnie chwalili znakomitą scenografię Wojciecha Krako

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak baba diabła wyłonacyła

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Opole nr 298

Autor:

Alfred Wolny

Data:

23.12.2002

Realizacje repertuarowe