EN

26.09.1992 Wersja do druku

Zemsta jest rozkoszą bogów

JEŚLI NAPRAWDĘ "zemsta jest rozkoszą bogów", to nasi politycy sejmowi mieli boski tydzień. Już ja­kiś czas temu z radia "Z" dowiedzia­łem się, ze Prezes Trybunału Stanu nudzi się bez roboty, stwierdzając, ze jego Trybunał - przed którym jak do­tąd nikt jeszcze nie stanął - ma charak­ter jedynie prewencyjny czy też od­straszający. Ta sama rozgłośnia wy­mieniła też listę kandydatów, których można by przed Trybunałem Stanu postawić. Obejmuje ona Mieczysława F. Rakowskiego oraz, ewentualnie, kil­ku członków jego rządu (ci w związku z tzw. "aferą alkoholową"), członków WRON in corpore, członków b. Rady Państwa, która uchwaliła stan wojen­ny 13 grudnia 1981 r. in corpore, a jak się uda, to także Waldemara Pawlaka. Plan jest ambitny, na razie udało się z niego zrealizować tylko drobny frag­ment, a mianowicie postawić przed Trybunałem Rakowskiego. Ale maszy­na ruszyła i to jest krzepiące. Rakowski, jak się dowiadujemy, ma być są

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zemsta jest rozkoszą bogów

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 39

Autor:

KTT

Data:

26.09.1992

Realizacje repertuarowe