EN

9.02.2008 Wersja do druku

KIT

BĘDĘ LEPSZYM CZARODZIEJEM niż "Harry Potter", zakład? Kajtuś (Michał Czachor) nie takie zakłady już wygrywał. Warszawskiemu dzieciakowi o niebezpiecznie rozbudowanej wyobraźni zdarzało się już dla draki dręczyć sprzedawców w centrach handlowych lub całować na ulicy nieznane dziewczyny. We współczesnej interpretacji Roberta Bolesty Korczakowski Kajtuś to dzieciak z publicznej podstawówki - niecierpliwy, w rozchełstanej bluzie, bejsbolówce, z upodobaniem do multipleksów i hollywoodzkich superhiperprodukcji. Gdy poznaje moc magii, jego figle stają się jednak coraz groźniejsze. Czasem przypomina poczciwego Czesia z kultowej kreskówki dla dorosłych "Włatcy móch". Czasem jest gorszy od Koszmarnego Karolka z cyklu Franceski Simon. Widząc, jak trudno zapanować mu nad złością i kaprysami, Kajtuś cierpi. Nie może zrozumieć, czy jest dobry, czy zły. I nie ma żadnego czaru, który pomógłby mu to wyjaśnić. Takie postawienie problemu i umiejętne prze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

KIT

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - dodatek Wysokie Obcasy nr 34

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

09.02.2008

Realizacje repertuarowe