Przedstawienie Jesus Christ Superstar gdyńskiego Teatru Muzycznego okazało się towarem wielokrotnego użytku.
Najpierw Maciej Korwin wyreżyserował widowisko plenerowe, które odegrano latem minionego roku na Skwerze Kościuszki w Gdyni, w przededniu przyjazdu Papieża do Trójmiasta. Niedawno w kościele garnizonowym w Gdyni songi z musicalu posłużyły za oprawę wielkoczwartkowej liturgii. W miniony weekend w sali Teatru Muzycznego obejrzeliśmy wersję koncertową, która przypomniała starą prawdę, że odgrzewane danie smakuje niestety najmniej. Trudno było oczywiście spodziewać się w pełni udanej repety widowiska plenerowego. Na Skwerze Kościuszki Korwin miał do dyspozycji otwartą przestrzeń, którą wykorzystał do stworzenia efektownego i poruszającego widowiska. W teatrze siłą rzeczy było mu ciaśniej. Dwa wielkie ekrany, na których - niczym na piosenkarskiej estradzie - wyświetlano to, co dzieje się na scenie, miały dać przedstawieniu szerszy oddech, ale ustawiono je nie najszczęśliwiej (jeden z nich ocieniony był ramieniem krzyża), a i osoby obsługujące