EN

1.03.1989 Wersja do druku

WYZWANIE

1. Było to nieomal półtora roku temu, w sobotę, 6 czerwca 1987. Późnym popołudniem zakotwiczyłem się na ósmym piętrze hotelu "Gdynia", w pokoju z widokiem na morze. Trójmiasto stroiło się już: za parę dni miał przyjechać Jan Paweł II - po raz trzeci do Polski, po raz pierwszy na Wybrzeże. W powietrzu czuło się wytężone oczekiwanie, a może i małoduszną, ukrywaną wstydliwie obawę przed rozczarowaniem. Przyjechałem do Gdyni z Wrocławia. Przez tydzień z górą byłem tam zatrudniony jako juror kolejnego Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych. Pociągało to ze sobą niekończące się dyskusje w mniejszych lub większych wokółjurorskich gremiach na nieśmiertelny temat: czym właściwie ma się zajmować dramaturgia współczesna? Większość konkursowych pozycji oglądałem we Wrocławiu już po raz drugi, siłą rzeczy więc przypatrywałem się ze zwiększoną uwagą reakcjom festiwalowej publiczności, zwłaszcza tej młodszej. A były znamienne.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dialog

Autor:

Jacek Sieradzki

Data:

01.03.1989

Realizacje repertuarowe