EN

19.08.1994 Wersja do druku

Świat do góry nogami

Stery Teatr w Krakowie zamknął swoje trzy sceny i udał się na urlop, ale w repertuarze zostawił na następny sezon kilka świetnych przedstawień, m.in. "Gwałtu, co się dzieje!" Aleksandra Fredry. Wszystko w tej sztuce - i w tym przedstawieniu - jest, to czego szuka dziś widz teatralny, polska klasyka i zabawa, reminiscencje pradawnych motywów przebierankowych, wreszcie popisowa gra aktorów. Stara anegdota plebejska o kretyństwach i katastrofach świata zawładniętego przez kobiety nabiera u Fredry cienkich aluzji politycznych (dlatego cenzura carska w Warszawie zakazywała wystawiania tej sztuki) i wymowy dydaktyczno-obyczajowej. Najdziwniejsze, jednak, że w tej arcyzabawnej i trochę rubasznej komedii, promiennej wdziękiem farsy i skrzącej się smakiem groteski, można usłyszeć i takie oto zdanie, kiedy Urszula, władająca w Osieku zamiast swego męża-burmistrza, obalonego i zredukowanego do babsko-gospodarskich zajęć, ogłasza wyrok: "Nikomu nie wolno być szc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Świat do góry nogami

Źródło:

Materiał nadesłany

Słowo - Dziennik Katolicki nr 160

Autor:

Kazimierz Kania

Data:

19.08.1994

Realizacje repertuarowe