EN

13.02.2012 Wersja do druku

List napisany w rozterce

Nadal nie znamy kandydatów na dyrektorów dwóch wrocławskich teatrów. W sprawie lalek i przyszłości teatru przy ul. Rzeźniczej piłka jest po stronie Urzędu Miejskiego. Ta cisza wynikająca z bezsilności mówi sama za siebie - pisze Krzysztof Kucharski w Polsce Gazecie Wrocławskiej.

Panie Marszałku, Panie Prezydencie, Szanowni Doradcy oraz Wy, Panowie Dyrektorzy, decydujący o naszym w tym regionie życiu teatralnym, Drodzy Czytelnicy i Teatromani! Drodzy Państwo! Kiedy jakiś teatr traci głowę, czyli artystycznego szefa, niespodziewanie, to jest bardzo źle. Krótko - to dramat. Pamiętamy taką tragedię sprzed lat, gdy na spotkanie artystów i animatorów sztuki nie dojechał do Sobótki Zbyszek Cynkutis - dyrektor i szef artystyczny II Wrocławskiego Studia Teatralnego - jadąc do nas, zginął w wypadku. W styczniu minęło 25 lat od jego śmierci. Czy ktoś o tym pamiętał? To był właściwie koniec tej inicjatywy artystycznej, która powstała, przepraszam za to sformułowanie, na gruzach Teatru Laboratorium Jerzego Grotowskiego. Zbyszek był jednym z jego czołowych aktorów. To dramat, choć trudno gdybać, jak nowy zalążek artystycznych poszukiwań by się rozwinął. Jednak kiedy zniknięcia takiego artystycznego wodza spodziewamy się z duż

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

List napisany w rozterce

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 35

Autor:

Krzysztof Kucharski

Data:

13.02.2012

Wątki tematyczne