Pierwsze spotkanie w nowym roku w ramach prowadzonej przez teatr płocki Sceny dramatu współczesnego poświęcone było twórczości Vaclava Havla. Jacek Mąka i Łukasz Mąka wystąpili w inscenizowanym czytaniu jednoaktówki "Protest" - pisze Lena Szatkowska w Tygodniku Płockim.
Sztuka, której podstawę stanowi tekst, a nie akcja, bywa trudna do wystawiania. Wymaga od widza skupienia, a od aktorów - bardzo dobrego podawania tego tekstu. Główny ciężar spoczywa nie na bohaterze - dysydencie, alter ego Vaclava Havla, pisarzu Ferdynandzie Wańku, ale jego rozmówcy - Stanku. Waniek nie wypowiada zbyt wielu słów, nie ocenia reżimowego pisarza, przyjmuje raczej rolę słuchacza. Natomiast Staniek tłumaczy się ze swego życia, postępowania, wyborów, próbując znaleźć usprawiedliwienie w oczach "dysydenta". Rolę Wańka zagrał Jacek Mąka, rolę Stańka - Łukasz Mąka. Obaj panowie poradzili sobie bardzo dobrze, tworząc pod okiem reżysera Marka Mokrowieckiego zwarty, ciekawy spektakl. Sztuka o konformizmie i tchórzostwie nie straciła aktualności. Po spektaklu publiczność została zaproszona do dyskusji. Dyrektor Marek Mokrowiecki opowiadał o swoich spotkaniach z postacią i twórczością Vaclava Havla. Korzystając z okazji czytania "Prot